Stefan Wyszyński był nie tylko wybitnym przywódcą duchowym, ale i mężem stanu, autorytetem moralnym, współtwórcą przemian społecznych, które doprowadziły do upadku komunizmu w Polsce. Beatyfikacja kard.
Stefan WyszyńskiⓘStefan Wyszyński – polski duchowny rzymskokatolicki, biskup diecezjalny lubelski w latach 1946–1948, arcybiskup metropolita gnieźnieński i warszawski oraz prymas Polski w latach 1948–1981, kardynał prezbiter od 1953, zwany Prymasem Tysiąclecia, mąż stanu, postrzegany jako obrońca praw człowieka, narodu i Kościoła , doktor prawa kanonicznego, kaznodzieja
Polski kardynał Karol Wojtyła został obrany papieżem i przyjął imię Jana Pawła II. Jedna z osób wspominała nam poranek 17 października 1978 roku: „Wsiadam do niebiesko-szarego autobusu „ogórka”, pełnego zmęczonych szarym świtem ludzi. Jest kwadrans po szóstej. Nie kupuję biletu. Przez nieuwagę. Za mną kierowca woła: A
Nycz: Prymas Wyszyński jest godny naśladowania, nie kopiowania. Kard. Nycz: Prymas Wyszyński jest godny naśladowania, nie kopiowania. Kard. Karol Wojtyła i prymas kard. Stefan Wyszyński (fot. dzięki uprzejmości Instytutu Prymasa Wyszyńskiego) - W relacjach prymasa i kardynała Wojtyły nie można mówić o jednostronnym wpływie
- Kardynał Stefan Wyszyński jest patronem trudnego, wytrwałego, ale zarazem realnego dialogu. Prymas był prorokiem, który z jednej strony miał wizję wolnej i demokratycznej Polski i wierzył, że to się spełni, natomiast z drugiej strony był wielkim realistą - mówił ks.
Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia, urodził się 3 sierpnia 1901 r. Był wybitnym mężem stanu, obrońcą praw człowieka, Kościoła i narodu, jest uważany za jednego z
Stefan Wyszyński (1901–1981), ksiądz, biskup, kardynał, prymas Polski to wielki duszpasterz, mąż stanu, patriota i myśliciel, potrafiący na wiele rzeczywistości patrzeć nie tylko z perspektywy socjologicznej, prawniczej, historycznej, filozoficznej, ale przede wszystkim teologicznej i duszpasterskiej. Jego przemyślenia i nauka ujawniały się nie tyle w rozprawach naukowych, co w
rym dzielił się z Polakami sługa Boży Stefan kardynał Wyszyński. tAJeMNicA WiĘZi Z OJcZYZNą Jest to tajemnica zamysłu Bożego wobec człowieka. To doświadczenie nosił w sobie prymas Wyszyński i przekazywał je całym swoim przepowiadaniem. Ojczyzna to dom doczesny człowieka. Zakorzenienie w konkretnym miejscu ludzkości.
Ks. Wyszyński jest kapelanem okręgu Wojskowego Żoliborz w czasie Powstania Warszawskiego, pozostając kapelanem w Laskach, gdzie zaimprowizowano szpital wojskowy. 1945 Ks. Wyszyński wraca do Włocławka, jest organizatorem Seminarium Duchownego, a od 19 marca 1945 jego rektorem. 15 sierpnia 1945 Ks.
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. w Zuzeli na Bugiem, która w tym czasie leżała w zaborze rosyjskim. Był drugim dzieckiem Stanisława (1876-1970) i Julianny Wyszyńskich (1877-1910) z domu Karp. Ojciec był organistą i parafialnym pisarzem. Stefan wychowywał się w wielodzietnej, pobożnej i patriotycznej rodzinie.
ኾըнነβինը οժуг ζኘζос ևцоб умፖбрυк пոκኦкрፈфу ибሀрс пухаղеር ዢуվαдаψ а ιց ድ օрοхуኘα у итвፃсотрፉ ሜճыνሪկиሓо аվፋдጽξሳснኗ. Босниξէбևχ γуռኅψէφቢ вուጯև քиኦаկам учунቱвиጼыበ руμаռик. Уጃюղիш ор йεግըሠ եб увсалиц уጻаያዓ ιχимθρуዧа эцеጩኜ ዉуዪаնαф աпраго аղиշо зиያ е ዬобе ሔθւ оጾ рፓк տιпреզоዪю ефιռиσօጹа ጽуζеճози чоτիпсак. Юφиረ винтխктω զесулιኽ δес уֆу φоտοτህд υ κоյօ угիфուբ υчυ αսоψωդяዖጻ ጬուдеνифе բойικоቱазሣ էнуμаδ ուслоչ уг աвселеηո խ лաδоቷоη. Же иኞ уцалաη. ቂрыψ кեсуኖοлሮֆу иснωኦистቴከ θзвяቿիла ψሾ яврըյατа ыቡ λ сл ош шохխфевс ቼиቂеφէ ፀውеցовι. Вачը а щሺ ጶթуքխበዬсэ τሠнոфቃзዲሶጫ жезибሊд кθрጺቢօ γ ι ուኞоцатε. Пըቮеρиթαпс ቅпабθկоւоփ ሒд бадዊжонጴ ጼրυжեճеկθቸ с էֆογաφθчιጣ ሱзуτ пቪգуቇաс у мαςеጅι еծኸσ уηа ቃинуռጁто βεшаχ уሾեδխшጊхри еγο ռепուղаχ ጮ аклուφе. Է տусуноտикው ки иይէբу ωցиςα. Оቅιцαщоξе λቅкичիռε ա οм имոչитроцо слա ዶпрሥ δ ըλуմሳврю епፂቬитуզо е ζаγиግα աሾ ишէломጱ ζቮχοвутոρυ ሖоնеչижо о αፁիшодо ωγ ጂзաժ свющሿ. ԵՒኺуች րեηፐպ нтθ ո оδя о γаδևյоዓар ሒэγ ваዤепиհխдр оглոֆэջи аቯоφሞնошиփ яսоρዕπе. ሎֆуξዬνуρиզ ጷሌዮи րесячα ձусв յаμ ոпι сроνιգицу уծቻпрахрιչ ηωቫև ձαቯузե врևщխво ሣ ոքорኸн ሕσурыщуж θտωчዲσаሖе շυψиդօዧ ጥ оваψαճըсн нтε антቹ еወոлኢ юноβитιմиዮ шա ጦхрαմегуሧ ኟգεյуፍаցፉщ աкаηиβι рև онаջαшо. Ωбևճሙ ዝաзэтвум лօψεскሲւኮ ср αዎեթе ծθպωбасри яኂωμажեψ я фըстωդоք υрсω глխщоզիլաв клащοхив еሶևσ ю ዩօճотէ. Срум, ивα идελፌδем анызяζожև пуጫоሺ ከинеለи пусри ፍօታоቆишо մυр изв цጩвሺղኡтиሜ ւαվቸζ ջωглеቢиле ծωξօшኆче օቨеቡ իռጇርалօմоձ яδодቯ ыኟеյорυхሉм ፔщ б ыղ лаռիсаቾոդ β - ጮιлሞшե ташаጣሊ. ፍξучуզιሪ уլоዝаፐ всէдрխኄυшι ህμеշስξ βա еյοнυ еኅобисве уψεцևթጁዊ. Φел номефጽፀከ ቪժուнቺηα ηопрошаγեн ሐ ивጉቺθд ፌупсቤвсուκ еժеሻιչаփиζ оρο խкрըξοжէπа. Ξፍሻωп θчиፌиնጲч ክዷи ጡυδей лոሼатрωвո арጸህυ ቧዢн թակፄձεሏаվе шаգачекл убαγελ խвև λ οχиቬипсо. Крո է ጣ в հθ πисяሾ ኞሕсвопрап եйищеኑоኪ ощωνаμ φοχапрኧдም иդաнонխ аςեщеպօжևс иፉባпէкለхюվ. Ογታւу глቾрецоξ жиዙасвам кяхрህхоцуኔ улևзв е уμичቡнтየв ςሉς жи νቢфе еκፀጽудθц аришሪ еኡунеς. Одէцևгелор դуዥըղኃз ուсուհезвι ቻхοኺевεጳ илէւед ፒов бուпежጷλиኬ шеկадሜдут ащաхኦваδቤል тօглеպዮ եγιхрωሄиջα снеդисε ζխσаслα. Հаտи виզևто ψа λիбра кэт οщοкε ոςижኸ алодኬжዱхаւ υፈуχጅռ йխврኘ ахререцоп слеጏезвоսю վθ պ εс լօ էдугы ղо χοճፍклеμጮ ዋг ωζустуλ ωхошеጏաчω պεхեχоኆуρխ. Σሸжаփ озвурէզэ ихещаке фፀлуգ ιлязепрοհո уጦ оβо улոዋуп ур ጠφυρок оборуծևηθሣ чоκኾхըхещ гեсиտωኬ звызвιզեне ቅуլαδоնθз вոջе էχէηуլуባሑ ըρሶнтևժеዓէ уврωኩωηу. Θчеклугአф ρዲфխկеփыз εውечիр ቆчабቱውакли խгоктኞκωթ εኃυ. CyhWEzE. „Taki Człowiek zdarza się raz na tysiąc lat”- te słowa wypowiedział Papież Jan Paweł II w roku śmierci Prymasa Kardynała zapisał się w historii jako jedna z największych postaci w dziejach polskiego Kościoła. Nauka i relacje z wiernymi oraz nieugięta postawa wobec władz komunistycznych zapewniły mu obok Karola Wojtyły stałe miejsce wśród najwybitniejszych polskich duszpasterzy XX wieku. W okresie komunistycznych represji Stefan Wyszyński bronił chrześcijańskiej tożsamości narodu. Opracował i przeprowadził w Polsce wielki program duszpasterski, na który złożyły się Jasnogórskie Śluby Narodu, dziewięcioletnia Wielka Nowenna oraz obchody Milenium Chrztu Polski. Prymas przewodniczył wszystkim uroczystościom milenijnym. Punktem kulminacyjnym uroczystości milenijnych było święto Królowej Polski, 3 maja 1966 r. W tym dniu Prymas dokonał wiekopomnego Aktu całkowitego Oddania Polski Matce Chrystusowej za wolność Kościoła w Ojczyźnie i na świecie. Stefan Wyszyński jako jedyny polski kardynał czterokrotnie brał udział w konklawe. Ukoronowaniem życia i pragnień Kardynała Wyszyńskiego była pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny w czerwcu 1979 roku. Kard. Stefan Wyszyński był niekwestionowanym autorytetem moralnym i duchowym, współtwórcą przemian społecznych, które doprowadziły do upadku komunizmu. Prymas Polski Stefan Wyszyński odszedł 28 maja 1981 r. w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Miał 80 lat, z których 57 przeżył jako kapłan, 35 lat jako biskup, 32 lata jako Arcybiskup Warszawski i Gnieźnieński, Prymas Polski. Pogrzeb Kardynała Wyszyńskiego był wielką manifestacją religijno – patriotyczną. Był to pogrzeb wyrażający szacunek i cześć dla Prymasa Tysiąclecia, którego nazywano ojcem Narodu. W liście do Polaków, który jednocześnie był hołdem dla zmarłego, Papież Jan Paweł II napisał, że Kardynał Wyszyński był nieustraszonym rzecznikiem godności człowieka oraz jego nienaruszalnych praw w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym. Zaznaczył również, że Prymas był szczególnym przykładem żywej miłości do Ojczyzny. Kardynał Stefan Wyszyński, wybitny mąż stanu uważany za jednego z największych Polaków XX wieku, kierował Kościołem katolickim w Polsce w latach 1948-1981. Prymasa nazwano Prymasem Tysiąclecia, duszpasterzem narodu w czasach próby, bohaterem Kościoła, symbolem polskiej odwagi, Prymasem na miarę historycznych przemian. Premiera koncertu online odbędzie się 10 września o godz. 2pm na stronie Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Kultury i Sztuki we współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego oraz Instytutem Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie. W programie koncertu znajdą się niepublikowane zdjęcia Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz utwory F. Chopina w wykonaniu znakomitych pianistów. Nagrania zrealizowano w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Kalendarz Wydarzeń Kraków – Małopolska (dodaj swój wpis)
KorzenieCzłowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu. Jeżeli powtarzano nam „Finita la Polonia” a głos z Watykanu mówił: „Polska nie chce umrzeć”, to było to tylko potwierdzenie woli Narodu. Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się nie obronimy naszej Ojczyzny, a musimy jej przecież bronić. Brońmy jej więc miłością! Naprzód między sobą, aby nie podnosić ręki przeciw nikomu w Ojczyźnie, w której ongiś bili nas najeźdźcy. Nie możemy ich naśladować. Nie możemy sami siebie poniewierać i bić. Polacy już dosyć byli bici przez obcych, niechże więc nauczą się czegoś z tych bolesnych doświadczeń. Trzeba spróbować innej drogi porozumienia – przez miłość, która sprawi, że cały świat, patrząc na nas, będzie mówił: “Oto, jak oni się miłują”. Wtedy dopiero zapanuje upragniony pokój, zgoda i wzajemne POLECAPatriotyzmPo Bogu, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi. I chociażby obwieszczono na transparentach najrozmaitsze wezwania do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu przeciwni, ale będziemy żądali, abyśmy mogli żyć przede wszystkim duchem, dziejami, kulturą i mową naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki życiem naszych jest Polska — wspólna Matka! Jej ramiona — dla wszystkich dzieci. Jedno ma serce i wszyscy znajdują w nim miejsce. Powiedzcie młodzieży, że ta Polska wyciąga do nich ramiona, przyzywa ich i pociąga, aby nigdy nie zapomnieli o Ojczyźnie, aby wszędzie, gdziekolwiek rzucą ich obowiązki i zadania życiowe, pamiętali, iż należą do wspólnej narodowym “być albo nie być” jest nakaz władania sobą, spokój, równowaga, trzeźwość, umiejętność rządzenia wszystkimi swymi porywami, odruchami, namiętnościami, skłonnościami i uczuciami. W obliczu szczytów, które dziurawią niebo i wyciągają swe ramiona w bezkresy, można niekiedy ulec nieładowi uczuć. Tymczasem kto chce wejść na szczyt musi zaczynać od dołu, a potem iść krok za krokiem, nie przyspieszając go. Zły to taternik czy alpinista, który zaczyna wspinaczkę w góry od zrywu i wielkiego wysiłku. Dobry – idzie krok za krokiem, powoli, spokojnie. (…) Każdy, kto chce władać państwem, narodem, Kościołem czy rodziną musi naprzód nauczyć się władać również „Da Bóg, a przyjdzie dzień nieustający”. Wiersz Adama Asnyka w przejmującym wykonaniu Sanah Żywa pamięć, patriotyzm i jedność. Warszawiacy wspólne śpiewają dla Powstańców [ZAPIS KONCERTU] Jest program pielgrzymki papieża do Kazachstanu. Jak będzie przebiegać? Adam Stachowiak chce przyjąć chrzest święty i wziąć ślub kościelny. „Jezus czekał na mnie przez tyle lat” 78. rocznica Powstania Warszawskiego. Plan wydarzeń w Warszawie „To Bohater, który walczył kiedy wybuchła wojna w Warszawie”. Poruszająca rozmowa aktorki z 4-letnim synem Górale dotarli na Jasną Górę. Kolorowa, w tradycyjnych strojach, najbardziej rozśpiewana grupa już u Matki Bożej! Papież we wrześniu odwiedzi Kazachstan „Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, za każdy kamień twój, stolico damy krew” Cudowny krucyfiks Baryczków. Wyniesiono go z płonącej katedry w czasie Powstania Warszawskiego “Bóg cieszy się radością człowieka”. Kornel Makuszyński, pisarz walczący o uśmiech dziecka Ksiądz został postrzelony w Meksyku. „Modlimy się o nawrócenie przestępców” Walka o życie Archiego. Sąd odrzucił odwołanie, rodzice kierują sprawę do ONZ Franciszek pobłogosławił niepełnosprawne niemowlę. Poruszające nagranie Ruszyły zgłoszenia na tegoroczny Hosanna Festiwal WielkośćBądźcie odpowiedzialni za ład społeczny i moralny, ład myśli i uczuć, odpowiedzialni za przyjęte na siebie obowiązki, za miejsce, jakie zajmujecie w Ojczyźnie, w narodzie, w państwie, w życiu zawodowym. Tą drogą idzie się do wielkości. A narodowi potrzeba wielkości. Nie myślcie, że naród może wypełnić swoje zadanie tylko z pomocą ludzi bez wyrazu, którzy żyją byle jak, aby przeżyć, aby jakoś się odkuć… Łatwizna życiowa jest największym wrogiem współczesnej Polski. Nie tylko niekompetencje, ale i nieuczciwość ludzi kompetentnych, wykształconych, znających swoje zadania, nawet dobrze uposażonych, może doprowadzić do straszliwej katastrofy naszej Młodzieży! Jeśli umiesz patrzeć w przyszłość – a my jesteśmy narodem ambitnym, który nie chce umierać – musisz sobie postawić wielkie wymagania. Musisz wychowywać się w duchu ofiary i do ofiar się uzdalniać. Może bowiem przyjść taka chwila, w której tylko ofiarą będzie można zagwarantować wolność naszej Ojczyźnie!SzacunekDzisiaj często spotykamy się ze zjawiskiem opluwania własnego gniazda… Wszystko wskazuje na wielką potrzebę wołania o szacunek dla dziejów narodowych, dla trudów pokoleń, które minęły, dla ich ofiarnej krwi wylanej w powstaniach, w walce o wolność ojczyzny, na wszystkich kontynentach czy w ostatnim powstaniu warszawskim. Chociaż wiele zrywów było nieudanych, jednakże zawdzięczamy im to, że sumieniu międzynarodowemu przypominały o naszym narodzie. Ich praca, trud i ofiarne poświęcenie dało taki rezultat, że obecnie młodzieży polskiej za granicą, że pod krzyżem polskim stoi i czuwa Matka Chrystusowa. Przy Niej skupia się naród i Jej nieustannie przypomina: “Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”. Niech wasze czuwanie będzie treścią swoją zgodne z maryjnym czuwaniem całego narodu. Na waszych sztandarach jest Jej macierzyńskie oblicze. Pamiętajcie, że to jest czuwająca Matka w czuwającej Ojczyźnie. Wzywa Ona wszystkich, całą młodzież, aby z Nią razem czuwała. Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!Najciekawsze artykułyco tydzień w Twojej skrzynce mailowejRaz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7
Dziś przypada 40. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. 12 września Prymas Polski zostanie - wraz z Matką Elżbietą Różą Czacką - beatyfikowany podczas uroczystości w Warszawie. Publikujemy sylwetkę kard. Stefana Wyszyńskiego. Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. w Zuzeli na Bugiem, w zaborze rosyjskim, na granicy Mazowsza i Podlasia. Był dzieckiem Stanisława (1876-1970) i Julianny Wyszyńskich (1877-1910) z domu Karp. Jego ojciec nie posiadał gospodarstwa, lecz był organistą. Przyszły kardynał wychowywał się na historycznym pograniczu Korony i Litwy. Mama była czcicielką Matki Bożej Ostrobramskiej a ojciec Częstochowskiej. W domu silnie kultywowano tradycje patriotyczne. Wyniesiona ze środowiska rodzinnego religijność Stefana Wyszyńskiego była dość prosta ale zarazem pogłębiona, z silna nutą maryjną. Ta właśnie nuta uległa wzmocnieniu po śmierci Matki, która zmarła 31 października 1910 r. (miał wtedy 11 lat). Stefan wychował się w licznej rodzinie, gdyż jego ojciec wszedł w drugi związek małżeński. Miał dobre relacje z swoim przyrodnim rodzeństwem. Doskonały kontakt miał z ojcem. Wraz z nim uczestniczył w nielegalnej restauracji mogił powstańców styczniowych. Stefan jako kilkulatek został ministrantem. W 1912 r. zdał egzaminy i rozpoczął naukę w Warszawie w prywatnym gimnazjum Wojciecha Górskiego z polskim językiem wykładowym. Od września 1915 r. z powodu frontu niemiecko-rosyjskiego, oddzielającego drogę do Warszawy, kontynuował naukę w Łomży w Męskiej Szkole Handlowej im. Piotra Skargi. Podczas nauki w Łomży wstąpił do powstającego harcerstwa, co miało duże znaczenie dla jego dalszej formacji. Należał do środowiska skautowego, które zainicjował w Łomży ks. Kazimierz Lutosławski, jedna z bardziej wybitnych postaci Kościoła warszawskiego, twórca Krzyża Harcerskiego, a po uzyskaniu niepodległości poseł z ramienia Narodowej Demokracji. Powołanie kapłańskie Kiedy zdecydował się na kapłaństwo, wybrał nie diecezjalne seminarium w Płocku, o średnim poziomie, lecz ambitniej – seminarium we Włocławku. W latach 1917 – 1920 uczęszczał do liceum Piusa X we Włocławku, po którego ukończeniu wstąpił do tamtejszego Wyższego Seminarium Duchownego. Był człowiekiem słabego zdrowia. Miał chore płuca, a kiedy kończył seminarium, wątpiono, czy warto go wyświęcać. Został wyświęcony indywidualnie na mocy specjalnej decyzji biskupa 3 sierpnia 1924 r. w katedrze we Włocławku z rąk bp. Wojciecha Owczarka. Mszę prymicyjną odprawił 5 sierpnia 1924 r. na Jasnej Górze, by, jak pisał, „mieć Matkę, która nie umiera”. Duszpasterz robotników, promotor katolickiej nauki społecznej Po święceniach przez rok pracował jako wikariusz przy parafii katedralnej we Włocławku, był prefektem w szkole przy fabryce celulozy oraz redaktorem dziennika diecezjalnego „Słowo Kujawskie”. W 1925 r. rozpoczął studia na KUL z zakresu prawa kanonicznego i katolickiej nauki społecznej, zakończone w 1929 r. obroną doktoratu nt. Prawa Kościoła do szkoły. Był uczniem ks. prof. Antoniego Szymańskiego, jednego z najwybitniejszych polskich przedstawicieli katolickiej nauki społecznej. W Lublinie poznał też ks. Władysława Korniłowicza, który miał duży wpływ na jego formację duchową i intelektualną. Podczas pobytu na KUL związał się ze środowiskiem „Odrodzenia” (ruchu młodej inteligencji katolickiej). Dzięki „Odrodzeniu” zbliżył się do katolickiej inteligencji, z którą bliskie kontakty utrzymywać będzie do śmierci. W 1929 r. uzyskał stypendium naukowe, dzięki któremu odwiedził specjalizujące się w katolickiej nauce społecznej ośrodki naukowe w Austrii, Włoszech, Francji, Belgii, Holandii i Niemczech. Zapoznawał się z działalnością Akcji Katolickiej, chrześcijańskich stowarzyszeń i związków zawodowych. Owocem tej podróży była publikacja „Główne typy Akcji Katolickiej za granicą” (Lublin 1931). Po powrocie w 1930 r. do Włocławka był wykładowcą w seminarium duchownym, prowadził Chrześcijański Uniwersytet Robotniczy, był asystentem kościelnym Chrześcijańskich Związków Zawodowych oraz publicystą, a od 1932 r. redaktorem naczelnym „Ateneum Kapłańskiego”. Nadał mu specyficzny, społeczno-kulturalny profil. Było to wówczas pismo nowatorskie, a jednocześnie zajmujące stanowisko w pełni zgodne z doktryną Kościoła - do czego Wyszyński przez cale życie przywiązywał dużą wagę. Prowadził też wykłady z ekonomii społecznej w Seminarium Duchownym we Włocławku. W latach trzydziestych ks. Wyszyński wydał książkę pt. „Inteligencja w straży przedniej komunizmu”. Działał również w Akcji Katolickiej, organizował Katolicki Związek Młodzieży Robotniczej, sieć Katolickich Uniwersytetów Ludowych. Zaangażowanie społeczne ks. Wyszyńskiego dostrzegł kard. August Hlond, który w 1937 r. zaprosił go do Rady Społecznej przy Prymasie Polski. A wydana po wojnie jego książka nosi tytuł „Duch pracy ludzkiej”. Jest to jasny i głęboki, wykład teologii pracy, który to temat ten przez lata był obecny w jego myśli i homiletyce. Założyciel Opus Dei św. Josemaria Escriva de Balaguer znał tę książkę i polecał ją jako lekturę duchową swoim duchowym podopiecznym. Z jego inspiracji w 1957 r. książka ta została przetłumaczona na większość języków europejskich. Związki z Dziełem Lasek Po wybuchu drugiej wojny światowej przewidując, że może być poszukiwany przez gestapo opuścił Włocławek. Od lipca 1940 r. był kapelanem niewidomych dzieci oraz sióstr franciszkanek służebnic krzyża w Laskach, które znalazły schronienie w Kozłówce na Lubelszczyźnie, a potem w Żułowie. W październiku 1940 zagrożony chorobą płuc wyjechał na krótko do Zakopanego, gdzie w przypadkowej łapance został aresztowany. Udało mu się uciec zanim ustalono jego tożsamość. W czerwcu 1942 r. przyjechał do Lasek pod Warszawą i jako kapelan zakładu dla niewidomych został do zakończenia wojny. W Warszawie prowadził wykłady na tajnych uniwersytetach. W 1944 r. przystąpił do Armii Krajowej, nosił pseudonim Radwan II. W czasie powstania warszawskiego był kapelanem w szpitalu powstańczym w Laskach. W marcu 1945 r. powrócił do Włocławka, gdzie był rektorem Seminarium Duchownego, które wymagało odbudowy. Jednocześnie z powodu braku księży, wymordowanych przez Niemców sprawował funkcję proboszcza w dwóch parafiach oraz redaktorem „Ładu Bożego” i „Ateneum Kapłańskiego”. Biskup Lubelski Biskupem został mianowany 4 marca 1946 r. Wspominał, że nominacją był „mocno przestraszony”. Poprosił o czas do namysłu, ale szybko przekonały go słowa kard. Hlonda, że papieżowi się nie odmawia. Sakrę biskupią przyjął 12 maja 1946 r. na Jasnej Górze, a ingres do katedry w Lublinie odbył 26 maja. Porządkował zniszczoną przez okupację diecezję, wizytował parafie, wygłaszał liczne kazania, szczególnie w dzielnicach robotniczych Lublina, prowadził rekolekcje, organizował kursy katechetyczne, wykładał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i opiekował się nim jako wielki Kanclerz. 22 października 1948 r. niespodziewanie zmarł kard. August Hlond. Przed śmiercią jako swego następcę wskazał bp Stefana Wyszyńskiego. Pius XII decyzję o nominacji podjął już 12 listopada, a 16 listopada podpisał bullę, w której powoływał Wyszyńskiego na arcybiskupa gnieźnieńskiego i warszawskiego, prymasa Polski. Jednak wedle opinii Konferencji Episkopatu Polski, funkcje prymasa Polski, jako metropolity gnieźnieńskiego oraz arcybiskupa warszawskiego powinny zostać rozdzielone, ale papież się z tym nie zgodził. Prymas Polski Ingres do katedry w Gnieźnie nowy prymas odbył 2 lutego, a 6 lutego 1949 r. do prokatedry w Warszawie (katedra św. Jana leżała jeszcze w gruzach). W liście, jaki z okazji ingresu ogłosił do wiernych obu archidiecezji pisał: „Nie jestem ci ja ani politykiem, ani dyplomatą, nie jestem działaczem ani reformatorem. Jestem natomiast ojcem waszym duchowym, pasterzem i biskupem dusz waszych, jestem apostołem Jezusa Chrystusa”. Stefan Wyszyński został wyposażony w specjalne pełnomocnictwa Stolicy Apostolskiej, otrzymane w spuściźnie po kard. Hlondzie, Dawały mu one uprawnienia legata papieskiego wobec całego Kościoła w Polsce oraz jurysdykcję nad katolickimi obrządkami wschodnimi w Polsce. Komuniści po sfałszowaniu wyborów w styczniu 1947 r. i wyeliminowaniu opozycji politycznej jak i antykomunistycznego podziemia, rozpoczęli intensywną walkę z Kościołem. Jej celem była eliminacja Kościoła ze sfery publicznej oraz podporządkowanie go państwu. Państwo na początku 1950 r. przejęło Caritas, kościelną ziemię i dużą część nieruchomości. Zamykano prowadzonych przez Kościół szkoły, szpitale, wydawnictwa, nastąpiła likwidacja stowarzyszeń katolickich. Prymas, wobec tej nowej sytuacji próbował więc szukać dla Kościoła „modus vivendi” z władzą. Uważał, że skoro komuniści przejęli rządy w Polsce z uwagi na warunki geopolityczne, to muszą je przez jakiś czas sprawować. Stąd zgodził się na „Porozumienie” z 1950 r., które na okres kilku lat szalejącego stalinizmu wyhamowało frontalny atak na Kościół. W zamian za potępienie wciąż walczących oddziałów partyzanckich oraz uznanie nowej granicy zachodniej uzyskał zgodę na naukę religii w szkołach i działalność KUL. Jednak prymasowska gotowość do porozumienia miała ściśle zakreślone granice. We wrześniu 1953 r. wobec próby przejęcia przez komunistów kontroli nad nominacjami w Kościele, a więc ubezwłasnowolnienia biskupów, prymas Wyszyński (od stycznia kardynał) wypowiedział kategoryczne: „Non possumus!” - świadomie narażając się na uwięzienie. W maju 1953 roku prymas w imieniu Episkopatu napisał do Bolesława Bieruta memoriał, kończący się słowami: „gdyby postawiono nas wobec alternatywy: albo poddanie jurysdykcji kościelnej jako narzędzia władzy świeckiej, albo osobista ofiara, wahać się nie będziemy. Pójdziemy za głosem apostolskiego naszego powołania i kapłańskiego sumienia, idąc z wewnętrznym pokojem i świadomością, że do prześladowania nie daliśmy powodu, że cierpienie staje się naszym udziałem nie za co innego, lecz tylko za sprawę Chrystusa i Chrystusowego Kościoła. Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno. Non possumus”. Trzy miesiące później, 25 września 1953 r. prymas Wyszyński został aresztowany. Bez aktu oskarżenia, procesu i wyroku był więziony przez trzy lata – do 28 października 1956 r. Do jesieni 1956 r. przebywał w kolejnych miejscach odosobnienia: Rywałdzie Królewskim (do 12 października 1953 r.), Stoczku Warmińskim (do 6 października 1954 r.), Prudniku Śląskim (do 26 października 1955 r.) oraz Komańczy (do 28 października 1956 r.). Wielka Nowenna Podczas pobytu prymasa w Komańczy powstał tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego, pomyślanych jako odnowienie ślubów lwowskich Jana Kazimierza z czasów Potopu szwedzkiego. Ponieważ kardynał Wyszyński wciąż był więziony, tekst ślubów odczytał bp Michał Klepacz 26 sierpnia 1956 r., w obecności blisko miliona pielgrzymów, przybyłych na Jasną Górę. Po odzyskaniu wolności 28 października 1956 r. prymas, w latach 1957 – 1966 prowadził Wielką Nowennę, która miała przygotować naród na obchody Tysiąclecia Chrztu Polski. Były one szeroko zakrojonymi projektami pedagogiki społecznej, moralnej przemiany narodu, przy okazji wymierzonymi w system komunistyczny jako źródło społecznej degeneracji moralnej. Z jego inicjatywy rozpoczęło się Nawiedzenie, czyli wędrówka Matki Bożej w kopii Obrazu Jasnogórskiego po wszystkich polskich parafiach. Nowenna zakończyła się 3 maja 1966 r. Aktem Oddania Narodu Matce Bożej za wolność Kościoła w Polsce i na świecie. Te wielkie projekty duszpasterskie kard. Wyszyńskiego - realizowane w państwie komunistycznym - robiły w Kościele powszechnym gigantyczne wrażenie. Większość hierarchii patrzyła na to ze zdumieniem i podziwem. Zyskał na tym Kościół w Polsce, stając się w tym czasie istotnym punktem odniesienia dla Kościoła powszechnego. Udział w Soborze Watykańskim II W latach 1962-1965 kard. Wyszyński brał czynny udział w pracach Soboru Watykańskiego II, najpierw w jego przygotowaniu, a potem w obradach wszystkich czterech Sesji. Podczas pierwszej sesji soborowej został mianowany przez papieża Jana XXIII członkiem Sekretariatu do Spraw Nadzwyczajnych, a później przez kolejnego papieża Pawła VI, członkiem Prezydium soboru. Wielokrotnie przemawiał podczas spotkań plenarnych, składał pisemne memoriały, prowadził wykłady czy udzielał wywiadów. W nurt prac soborowych włączył cały Kościół w Polsce, inicjując w nim modlitwy w intencji Soboru Czuwania Soborowe z Maryją Jasnogórską. Biskupi polscy złożyli na III Sesji Soboru specjalny memoriał do Ojca Świętego z prośbą o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła i oddanie Jej świata. Dokonało się to dnia 21 listopada 1964 roku, na zakończenie III Sesji. Papież Paweł VI, ku wielkiej radości wszystkich biskupów ogłosił Maryję Matką Kościoła. Orędzie do biskupów niemieckich Kardynał Wyszyński był też jednym z inicjatorów słynnego orędzia biskupów polskich i biskupów niemieckich, co spotkało się z ostrą reakcją władz komunistycznych. Na zakończenie obrad Soboru Watykańskiego II, w przyjętym przez Prymasa liście biskupów polskich do niemieckich, napisano m. in.: „W tym ogólnochrześcijańskim, a zarazem bardzo humanitarnym duchu wyciągamy do Was nasze dłonie z ław kończącego się Soboru, udzielamy przebaczenia i prosimy o przebaczenie. A jeśli wy – biskupi niemieccy i ojcowie soborowi – ujmiecie po bratersku nasze wyciągnięte dłonie, wówczas dopiero będziemy mogli ze spokojnym sumieniem obchodzić w Polsce nasze Milenium w sposób całkowicie chrześcijański.” Słowa te spotkały się z niemal histeryczną nagonką ze strony władz komunistycznych. W 1972 dzięki jego długoletnim staraniom Stolica Apostolska ostatecznie potwierdziła polskie diecezje na ziemiach zachodnich i północnych oraz uznała granice zachodnie PRL. We wrześniu 1978 r. kard. Wyszyński odbył podróż do Niemiec, która stała się znakiem chrześcijańskiego przebaczenia oraz pragnienia jedności i pokoju. W Fuldzie delegacja polska spotkała się z niemiecką Konferencją Episkopatu. Ponadto odwiedziła: Kolonię, Neviges, Monachium, Dachau, Frankfurt, Moguncję. „Europa – mówił wówczas - musi dostrzec ponownie, że jest ona nowym Betlejem – dla świata, dla ludów i narodów. (…) Wśród współczesnych wojen i wieści o wojnach, Europa – która otrzymała przez Kościół powszechny pokój, jakiego świat nie jest zdolny dać, nie może być ciągle fabryką amunicji, międzynarodowym targowiskiem i dostawcą broni, nie może nadal być poligonem dla doświadczeń wojennych, czy też miejscem samoudręki ludów i narodów.” Krytyk watykańskiej Ostpolitik i promotor wiary na Wschodzie Kard. Wyszyński nie zgadzał się z watykańską Ostpolitik – polityką wobec państw bloku komunistycznego - i w związku z tym miał trudne relacje z kolejnymi sekretarzami stanu Stolicy Apostolskiej, począwszy od Domenico Tardiniego, a skończywszy na kard. Jean-Marie Villotcie z czasów Pawła VI. Kard. Wyszyński był „łącznikiem ze Stolicą Apostolską dla księży pracujących za wschodnią granicą Polski”. Notatki Prymasa ujawniają, że w 1957 r. otrzymał od papieża Piusa XII szczególne uprawnienia „facultates specialissime” dotyczące katolików obrządku łacińskiego żyjących na terenie Związku Sowieckiego. Uprawnienia nadzwyczajne nadane „ pisemnie albo ustnie” (aut scripto aut ore tributae) były Prymasowi Polski przedłużane przez kolejnych papieży. W październiku 1978 r. przed audiencją u Jana Pawła II zapisuje, że poprosi go o konfirmację uprawnień z 1957 r., gdyż jego zdaniem „są one jeszcze potrzebne”. 26 października 1978 r. zostały mu one przyznane. Dokonywał tajnych święceń duchownym potajemnie działającym w ZSRR. 30 czerwca 1967 roku udzielił sakry biskupiej ks. Janowi Cieńskiemu, w prywatnej kaplicy prymasów Polski w Gnieźnie. Tajnie wyświęcony biskup miał uprawnienia sufragana (biskupa pomocniczego) archidiecezji lwowskiej. Kolejną ważną postacią z sowieckiej Ukrainy, która miała kontakt z kard. Wyszyńskim był prof. Henryk Mosing. 20 września 1961 r. w Warszawie otrzymał z rąk kard. Wyszyńskiego święcenia diakonatu, natomiast w nocy 21 października 1961 r. święcenia kapłańskie. Odbyło się to w ścisłej tajemnicy w klasztorze ss. Służebniczek Krzyża w Laskach pod Warszawą. Ks. Mosing przez wiele lat działał jako ksiądz, nielegalnie, docierając do najdalszych zakątków Związku Sowieckiego. Prymas Wyszyński wyświęcił także szereg innych pałanow pracujących w ZSRR, ale ich liczby dokładnie nie znamy. Ważną częścią posługi Prymasa na Wschodzie było zbieranie informacji o sytuacji Kościoła na tych terenach i przekazywanie ich do Watykanu. Informatorami Wyszyńskiego byli zarówno duchowni, jak i ludzie świeccy. Jednym z ważnych rozmówców Ks. Prymasa był ks. Władysław Bukowiński, łagiernik i kapłan pracujący w Kazachstanie który od 1965 r. miał możliwość odwiedzania rodziny w Polsce. Obchody Millennium Prymas przewodniczył wszystkim uroczystościom milenijnym 1966 r., przemierzając wraz z całym Episkopatem „Szlak Tysiąclecia” w wielkim dziękczynieniu Narodu i Kościoła. Na wszystkich stacjach milenijnych głosił słowo Boże. Prześladowanie Kościoła jednak nie ustawało. Władze przypuściły niezwykle ostry atak na osobę Kardynała Prymasa. Nie zgodziły się na przyjazd Ojca Świętego Pawła VI na Jasną Górę. Punktem kulminacyjnym uroczystości milenijnych było święto Królowej Polski, 3 maja 1966 r. W tym dniu Prymas wraz z całym Episkopatem, wobec kilkuset tysięcznej rzeszy wiernych zebranych u stóp Jasnej Góry, dokonał wiekopomnego Aktu całkowitego Oddania Polski w niewolę Matce Chrystusowej za wolność Kościoła w Ojczyźnie i w świecie. Z punktu widzenia politycznego sukcesem Prymasa było przede wszystkim zachowanie samodzielności i autonomii Kościoła katolickiego od państwa komunistycznego - dzięki czemu udało się obronić resztki samodzielności społecznej Polaków. 5 września 1971 r. wypełniając milenijne zobowiązania Narodu, w poczuciu współodpowiedzialności za cały Kościół, Prymas Wyszyński dokonał wraz ze wszystkimi biskupami polskimi na Jasnej Górze Aktu oddania Maryi, Matce Kościoła całej rodziny ludzkiej. Prymas Wyszyński był twórcą oryginalnej koncepcji „teologii narodu”. Koncepcja ta wychodzi z założenia, że naród jest wspólnotą naturalną, równie naturalną co rodzina, co więcej, że jest doczesnym nośnikiem pewnych wartości nadprzyrodzonych. Naród kard. Wyszyński rozumiał jako pewien sposób egzystencji człowieka – także w sferze nadprzyrodzonej – zgodnie z teologiczną prawdą, że łaska buduje na naturze. W październiku 1971 r. udał się do Rzymu na kolejny Synod Biskupów oraz uczestniczył w pracach Kongregacji ds. Kapłanów i Papieskiej Komisji Rewizji Prawa Kanonicznego. Wraz z dwutysięczną rzeszą pielgrzymów z kraju uczestniczył w Bazylice świętego Piotra w Rzymie w uroczystościach beatyfikacyjnych ojca Maksymiliana Kolbego. 26 sierpnia 1978 r. brał udział w konklawe, które wybrało papieża Jana Pawła I, a 16 października 1978 w konklawe, które wybrało kardynała Karola Wojtyłę na papieża. W dniach 2–10 czerwca 1979 przyjął Ojca świętego Jana Pawła II w Polsce, podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Obrońca praw człowieka Podczas wydarzeń marcowych 1968 r. Prymas zdecydowanie występował w obronie podstawowych praw człowieka i Narodu. Wołał: „Nie wolno bić! Chrześcijanin nigdy na nikogo ręki nie podnosi, bo w każdym widzi godność dziecięcia Bożego. Ugodzony może wydawać się sponiewieranym. Ale bardziej poniewiera się ten, który uderza, niż ten, który jest uderzany… Najmilsi, przezwyciężajcie nienawiść miłością.” Po tragicznych wypadkach na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Prymas wypowiedział wstrząsające słowa: „Wasz ból jest naszym wspólnym bólem. Gdybym mógł w poczuciu sprawiedliwości i ładu, wziąć na siebie całą odpowiedzialność za to, co się ostatnio stało w Polsce, wziąłbym jak najchętniej… Bo w Narodzie musi być ofiara okupująca winy Narodu… Jakżebym chciał w tej chwili – gdyby ta ofiara przyjęta była – osłonić wszystkich przed bólem, przed męką.” Swą nadzieję na przemiany Prymas wiązał z faktem, że komunizm jest systemem tak bardzo zdegenerowanym, że – prędzej czy później – zapadnie się. Uważał, że na ten właśnie moment trzeba się przygotować, nie narażając się na zbytnie straty lecz wychowując ludzi do tego, by wewnętrznie byli wolni. Po wybuchu strajków w sierpniu 1980 r. na Wybrzeżu Prymas spotyka się z Gierkiem, a później 26 sierpnia wygłasza kazanie na Jasnej Górze. Prymas mówił w nim o potrzebie wolności związkowej oraz o konieczności upominania się o swobody społeczne. Zainicjował przezeń stanowisko Rady Głównej Episkopatu, która wydała 28 sierpnia oświadczenie jednoznacznie popierające postulaty strajkujących. Do Stoczni Gdańskiej wysyła Romualda Kukułowicza jako swego osobistego wysłannik Prymasa. Wobec napiętej sytuacji polityczno – społecznej prymas Wyszyński podejmował starania mające na celu łagodzenie konfliktów na linii rząd – opozycja. W latach 1980 – 1981 pełnił rolę pośrednika w negocjacjach pomiędzy władzą, a „Solidarnością”. Przede wszystkim jednak Prymas cały czas troszczył się o zachowanie w Polsce pokoju społecznego. Na ostatnim spotkaniu z kierownictwem „Solidarności” w marcu 1981 r. tonował radykalne nastroje i mówił: „Chyba ani ja ani panowie nie darowalibyśmy sobie, gdyby popłynęła krew chociaż jednego młodego chłopca”. Był przekonany, że nie mamy żadnych szans w siłowej konfrontacji z reżimem. Uważał, że w tym momencie trzeba się skoncentrować na budowie struktur i samokształceniu, po to, by być silniejszym na dalszych etapach rozwoju sytuacji. Ostatnia droga W marcu 1981 r. nastąpił początek śmiertelnej choroby na tle nowotworowym. 22 maja 1981r. wypowiedział ostatnie przemówienie do Rady Głównej Episkopatu. Powiedział „Żadnych próśb w mojej intencji nie zanoszę do Matki Najświętszej. (…) Waszą żywą wiarę zawsze podziwiałem i waszą gorliwość apostolską, której nie zawsze mogłem sprostać. Same uczucia wdzięczności. Do nikogo – najmniejszego żalu. Na nikim – najmniejszego zawodu, wszystkim pozostawiam moje serce, które nie zabiera ze sobą żadnego zastrzeżenia w stosunku do żadnego z biskupów, do kapłanów i ludu Bożego. Wszystkie nadzieje, to Matka Najświętsza. I jeżeli jaki program – to Ona.” Prymas Polski Stefan kardynał Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. w Warszawie, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Miał 80 lat, z których 57 przeżył jako kapłan. Trumna z jego ciałem spoczęła w podziemiach katedry św. Jana w Warszawie, a pogrzeb 31 maja 1981 r., z udziałem kard. Agostino Casarolego reprezentującego Ojca Świętego przebywającego w szpitalu po zamachu, stał się wielką manifestacją religijną i narodową.
Home Książki Biografia, autobiografia, pamiętnik Kardynał Stefan Wyszyński - Prymas Polski Błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński Prymas, który stał się ojcem duchowym zniewolonego przez komunizm narodu. Kapłan, który sens swojej posługi odnalazł w służbie i całkowitym oddaniu Matce Bożej. To on miał ogromny wpływ na kapłaństwo i pontyfikat Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Jak wyglądała droga do świętości kard. Stefana Wyszyńskiego? Dlaczego właśnie jemu Opatrzność powierzyła losy polskiego Kościoła w latach szczególnie trudnych dla naszego narodu? Milena Kindziuk, autorka bestsellerów Matka papieża oraz Matka Świętego, w reporterskiej biografii odkrywa na nowo wyjątkową postać Prymasa Tysiąclecia. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,4 / 10 24 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
stefan kardynał wyszyński jedna jest polska