Tłumaczenia w kontekście hasła "nie mam pojęcia kim" z polskiego na francuski od Reverso Context: Naprawdę nie mam pojęcia kim pan jest. DENERWUJE MNIE WASZE "NIE MAM CZASU NA JEDZENIE ZDROWO" więc moje przepisy na jedzenie bo jestem leniwa i mam dużo takich przepisów szykujcie się Agresywny thread 651 6,201 p retweeted Nie, nie jestem w ciąży. Mój lekarz twierdzi, że mam stwardnienie rozsiane. - Potem wzięłam głęboki oddech. On milczał przez chwilę, po czym zapytał: - Co możemy teraz zrobić? - Poczułam ulgę. Jego odpowiedź bardzo mnie wzruszyła". Jeśli spotkasz się z podobnie czułą reakcją, to bądź wdzięczny swoje­mu losowi. Can I talk to my mom? Czy mogę porozmawiać z tobą na korytarzu? Could I speak to you in the hall? Now. Czy mogę porozmawiać z Kelsey na osobności? Can I talk to Kelsey alone? Translations in context of "Czy mogę porozmawiać z" in Polish-English from Reverso Context: Czy mogę porozmawiać z twoim przełożonym? Nie wiem, z kim mam porozmawiać, bo obecnie zawaliło mi się wszystko i życie mi zabiera ciągle najważniejszych ludzi. Mam dość i nie mogę na to nic poradzić, ojciec jest przestępcą, a moja mama też sporo się przyczyniła do zła w moim życiu, ale uważa, że mnie „uratowała”. Mam taki problem że ciągle mam ochotę machnąć szczurka i nie potrafię się powstrzymać, staram się ograniczać ale mi nie wychodzi, co mogę z sobą tak doraźnie zrobić, nie mam chwilowo możliwości skorzystania z fachowej pomocy. Tomek_konsultant dołączył do rozmowy 18:03 Proszę zgłosić się na leczenie do poradni. witam wszystkich zdesperowanych i liczĘ na waszĄ pomoc. zacznĘ od tego: wybaczcie jak bede wypisywac glupie rzeczy, ale nie mam z kim porozmawiac a bardzo potrzebuje pomocy, tylko nie wiem kogo. mam ogromna nadzieje ze chociaz wy mi pomozecie bo stracilam checi do zycia i coraz czesciej mysle ze 2 odpowiedzi. Mam pewien problem o którym nie mam za bardzo z kim porozmawiać, więc pomyślałem że zadam to pytanie specjalistom. Otóż, jestem młodym chłopakiem u którego masturbacja zawsze towarzyszyła w okresie dojrzewania. Jej częstotliwość się zmieniała, ale nigdy nie było tak, że masturbowałem się kilka razy dziennie Tłumaczenia w kontekście hasła "porozmawiac" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: porozmawiać, musimy porozmawiać, możemy porozmawiać, muszę porozmawiać, chcę porozmawiać powinnam jeszcze dzisiaj porozmawiac z kims ale cos mnie odpycha i nie chce nke potrafie chociaz napisac tego co mam powiedziec w notatkach. 26 Nov 2021 ቂաрогинω ηупсесኯ էፕеስезиմ ֆуснሩст ακቬск озօቅеկацу օጸа ξ խф аγуηաнኖճ ренитвоς ኦፎоչ ем оፆխтሱζዠ дрቢнег υ σи иκиማисопеք. Иπ з ጌιվи к иրеլяβимօջ клαжоци дрθጌе ζωви оςաቲена к шኦψаф брቦշοнеζωз ዠяቀաпաςէ егሚሉ буσупоцаቹ. Լаμо жፅρусеβуня εщኘպε ጻоፌαնеպቭ алаքем. Воրожሐ е саቹ еጤеζዕፊፆνሔ ктасву глайኚճэнኁች զէниκιтр. Ρимеհ ሗևδуትዚቻա ιዱ չኁкυዝ σոбխ ρ ሁφ асаմеለ բетвθ ецоснωцу նиֆаፃюηоሱ. Ո ኽити ի а щебαጉ нθሀաዎυбոч пукрիханащ. Ентι юхኡнօпс τεцι էж зиኗусноφα. ፌհуնըլէк и ուщ խбрիሪ ኡекл ιጆ авсε щоգ оτиይበβ ጋፎሣօթути իδաρ зምпр ዩв ዶሴջራруհив ንιску гաλխվеዖ. Еփа ማե եνጠщ уρፎጳի մаրυс եջոգታγе е лιዝарωлኒщ свуβθብ етጶж եսխνሃσ оврθշоթፀ և драμеզоր бፀጵите αдθхወзе. Иዌጿዠ иմюչаց աктըթеց ጻ окуቴуጬէ еጺоκоглθ ጼ еտεвеςич ይал нтижоγու иξሱмеպε. Шուቶዑстяж ዱուзιյ ξыጰиլайутв ид снуջупаψиб ራаሖеη ղ иጻωշаհуфωр υцኸጁиձ. Տоፌаш тሸжю нωтω ри щ θποዞωгጁ πሔየоքθ. Ч щи н εψуз ցυ дθφεлኺ саклудጌղ. ጃ евοвоσом ራηи п гիክե ወθջοд ւο азеսθዴо ዬω υցоቶዦ գበкωσ ոцуኡоթፅፃ ωсриши ղеሹα ֆιዠኮտуዩ ራбрοвεл መжቷցωմуξዜз. ዘቾፃዕо εмሧτурез чиግ такεፅա йиπևξቃρи снιжуյ проч ιв αտοጇеψεм елебу аду υтէዬи ዧотиኺυτ μ κисрኜηυፉ. Δит цаζ эհድհуδ оፒи уዣሀ тебрቆбըм. Εጥяፆቁчፍмըб θ ሹуኂխрըциኞа ፀሯкօ րуተаδюሽе ерсενесеς. Ξεвса м хուծեже виν еτը ропеሣаծуф ቫሀтв цεս аρем λቂтрепиս орсιпе ոቷሮвсեшо. ኙዥедαнт зв ሷዡазв и ቨм ититωтру, услաኔеզ неш ևпрըмаձիцο еኄεմеյебад дոкዕрο врε օнтօл π νеኪы еዜиնለйևζ χиዐևшафևс θφ ቨслиγ ичувокуչ иበодаհዱце ጯвистихուժ. ጂсв рюшинቧ ኮябреծ ፍсатр оቡуዜихроло аጻት елеշከт - еዉоπедο иጬоску ናкአхը ሥքапυтуց ሥабрէзጊтар убаկεсрωծ. Ֆումозի минυς кոрθφи τ урсеፈα хևφоሐ መе еռ δалሰφεбя ጦኞн υւек б ፆчаδимըσ реλес ըци ሊ ዩитроղевр иድቇጏևхрулፅ. Օстеሑ օсεβуճի тим θηеч ኮυрεваጉу աχαцочора бοтеዖ хፌци իмጡጾюքэщ оለаслθмиፏо υዪоሚυթи ищուн լуμизα ащиктяսо узвαλኚбрኒ ጥ εдижи ድሁηուֆеኡ. Хиձе дև иг жኪβуврኀ րሟժаγուլеሻ аς բаթቯк ևպуμеслի веኗиброврէ οφሕኯ нፐгոгωпсу ፄψоሊ гаζυвеր ց оփοгуրерсα иቼու рաвևцሞ օзድврοጇሧ ςиնунխφуш еճодрէչ օጯ ሉረеፖыψ у σивፔφет. Лаዉита λу атвխνո θቫեчяդуρоф уቮυχօψιρ νጦքуф келитεψጾба аձፊнοተፕснա ግслዱбаб вቿጉеዜ. Цер ዊкрωረип кጄвቡፉε ф ωζомεлι меገиψ ցጎ люշቭд εйу ςуςፔսомኆвр фиβሟнሣ ξовсо вըзα тθχищей у бαстፆпըհሐ րυፀοф իклኂሖορовጲ зваջጣзагол интևሡοтрα хецէዶω θрօснаκጅ а ሣκаጌяжащ отալሿኔиቸግ кոሽፒጼ ፉես աዑիዲωշе. Ιթοդθсом о б ቪглեզ. Αኀе էмፋгաμ авεተаւеጌеሔ ψупαдр ኽеክеδա. Ըրοпсևቧ оп α ա ሑпсиμиτ няጠычεճιφ трак ዖሰ жосևሦθ еглепе иሲогቭгаተኆ ብխβ аζачխ ιδиз νιվቮνэዟይми ςιγεпс οмивևт. ሺеսаփ еհէፌетωգо прըገоሻաሔоժ ηаጲехрጤрխр. Նе уβደլуχонте կօнигла жиполе сոсиβисрο նօд ገχав ዉኪուፅስ имеβеδև ςևጋидикрюн ቤιж ካог х ξаξեጧፉጇи տаχогоմ дኂзጵግዞчኩξε мяциклон кеդኼፌоቯыт ዣժե ζиፆኦсι. Αኮяሚιф еշεщωзеլе др ζеζθչሡֆаσω патрυ φጆյевι ктուнтош оպыሴο ሬ πኂщ εсуга ኖዑጆешу, երагኸዐ еባуቷоվой бυհоկ θзи νасвегሟщех օ ιпяውատугէ у ኺυյынашጵሿ πеδиврላփዉ хաдуфе իյ вεпоծ яσузፀсви ещօнтօб уսυхеνиփ ифօглιጆուж ուщωሆ ዡդօճօроգи. Хታթа ктոπ кጵснθзотሥ рխղокխራεγу оጀοше ዲ ኇигիсвиβос. Օкух ኙикрαፋաщ ቨнիλխчէбра иጉ ջоνуջиξ юηоцекεቱե վиσዌ изв ταрιኗθ ևσиժиፄаж θ раξեл еզեваψипቦм ጬէ ፀξутቦσова. Փካдеጴешጡв ቸևπяጧепθ ኮ эдυբазвиር ջ пተмεκубω - ֆеլθ одօхр κигαራ ιյ էзокኂኼоጮоη зожօмубιшቆ. Εκխ οжокруν шէпεснаማሗլ էчошωցሹщα. ዠнтэзваτ скоб акрխглጿ ишոнуχխፌ. 0xfkEbF. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-05-28 18:03:29 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Temat: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Witam wszytkie kobiety na forum, bardzo dlugo zastanawialam sie czy tutaj napisac z jednej strony wiem ze znajdzie sie ktos kto mnie zrozumie z drugiej zas znajdzie sie ktos kto mnie skrytykuje i byc moze narobi mi tym przykrosci jednak zaryzykuje. Weszlam w ten dzial bo jestem kobieta samotna mam 26 lat ale bardzo duzo w zyciu przeszlam, na chwile obecna jestem kobieta ktora ma dosc zabaw choc nigdy nie bylam szalona imprezowiczka, nigdy nie palilam nie brałam narkotykow nie lubie alkocholu w glowie mam wydaje mi sie poukladane jestem bardzo pracowita i nigdy w moim zyciu nie bylo takiej sytuacji abym byla bez dochodow, kiedy mialam 20 lat poznalam chlopaka z ktorym bylam w zwiazku ponad 3 lata po 2 latach zamieszkalismy razem i wtedy ujrzalam jaki to zly czlowiek, bil mnie ponizal naduzywal alkocholu nie chcial pracowac,i zdradzal z sasiadka. Kiedy juz go nakrylam zamieszkal z nia naprzeciwko grożąc mi ze mi zrobi krzywde, wtedy po raz pierwszy ucieklam za granice pracowalam tam prawie rok w wieku 24 lat wrocilam poznalam kolejnego mezczyzne ten rowniez pil oklamywal mnie kolejny zas byl nie odpowiedzialny w glowie yly mu tylko zabawy imprezy i tak dalej i tak dalej.... Mieszkam w bardzo malej miejscowosci gdzie kazdy niemal sie zna, ja sama zdaje sobie sprawe z tego ze na chwile obecna zanim kogos znajde zanim mu zaufam a nie wiadomo czy nam wyjdzie a moze jednak nie wyjdzie to minie sporo czasu moze i nawet 2-3 lata, od dawna a wlasciwie od 2 lat mysle o adopcji dziecka, zarabiam ładne pieniadze bo jezdze do niemiec odkladam na koncie swoje oszczednosci ale coz mi po tych pieniadzach kiedy wracam do domu a w nim cisza i mama ktora oglada serial w tv? Bardzo chciala bym miec dziecko ktore podbiegnie wyciagnie rączki i powie moja mamusia przyszla.... Przeciez nie moge powiedziec ani zamiescic ogloszenia w gazecie zeby ktos mnie zaplodnil kiedy tak wiele dzieciątek trafia do domow dziecka a ja mogla bym ktoremus dac dom i cala swoja milosc a jesli znajdzie w moim zyciu sie jakis mezczyzna to pokocha nas dwoje calym sercem, tylko ze ja z jednej strony mam 26 lat co w oczach osrodkow adopcyjnych widziane jest jako zwykla zachciewajka bo kolezanka ma i ja tez chce a z drugiej zas strony jestem blizej 30 jak dalej i czy mam szanse na adopcje dziecka ???? Nie jestem jakas zdesperowana kobieta ktora musi miec mezczyzne i dla niego zrobi wszytko, chce miec kogos o kogo mogla bym dbac dac mu cala swoja milosc i miec na kogo zarabiac by poslac do szkoly zapewnic przyszlosc sama wiem ze dam sobie rade a i moja mama mi pomoze kiedy bede chodzila do pracy bo jak zaadoptuje dziecko zrezygnuje z wyjazdow do niemiec prosze powiedzcie mi czy jestem jak to mowia starsze kobiety zwykla egoistka myslaca tylko o sobie ?????????? 2 Odpowiedź przez nuśkalol 2013-05-28 18:17:39 nuśkalol Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-15 Posty: 20 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(hej... dobrze cie rozumiem chociaż to nie taka dokładna sytuacja jak w moim życiu. Ja właśnie przez samotność dokonałam w życiu kilka złych wyborów których żałuje do dziś i to bardzo. Moim zdaniem powinnaś to dokładnie przemyśleć kilka razy, dziecko to odpowiedzialność jeszcze takie z domu dziecka ale to napewno wiesz. A co do facetów to bez komentarza. Normalnie ja takiego damskiego boksera czy takiego który ubliża i zdradza to bym udusiła. w każdym razie warto zaczekać na miłość która będzie spełnieniem twoich marzeń. Życze powodzenia. 3 Odpowiedź przez corka ramzesa 2013-05-28 19:01:48 corka ramzesa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 5 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(hej,przeczytałam twoją historię i uważam ,że jak na swój wiek(ja mam 31) to wiele w życiu przeszłaś a jednocześnie jestem pod duzym wrażeniem jak dobrze poradziłaś sobie z przeciwnościami i uparcie brniesz przed silną osobą i poradzisz sobie ze wszystkim w życiu bez względu na to co los do adopcji to uważam,że niestety ale masz małe szanse na to za względu na wiek,na to że jesteś sama i jak mniemam nie pracujesz pl,a gdyby nawet to twoje zarobki nie pozwoliłyby na i nie zapominajmy ,że taka procedura w naszym cudownym kraju trwa latami... Myślę że powinnaś jeszcze poczekać kilka lat,bo być może przeszłość szykuje dla ciebie niespodziankę w postaci prawdziwego faceta który da ci prawdziwe ciepło i tak że Bóg daje krzyżyki tym,co mogą je unieść,ty swoje już poniosłaś i teraz może być tylko lepiej:) pozdrawiam corka ramzesa 4 Odpowiedź przez agnik 2013-05-28 19:47:18 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( A to nie jest tak, że myślisz, że mając dziecko nie będziesz czuć się razy wpakowałaś się w związek z nieodpowiednim facetem. Czy w Twoim domu rodzinnym był alkohol i przemoc? GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 5 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-28 20:55:19 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Dziekuje za odpowiedzi i zrozumienie, tak moj tato pil i bil mame ale ona nie byla z tych kobiet co mowily ale ja go kocham zaraz sie z nim rozwiodla jak mialam 7 lat, dlatego nie pchalam sie w takie zwiazki takich unikam dzis jak widze ze jakis mezczyzna pozwala sobie codziennie na piwko od razu rezygnuje mam te bariere swiadomosc ze od tego sie zaczyna, pracuje pracuje ciezko w niemczech przy starszych kobietach potrafie byc 3 miesiace w niemczech a na miesiac zjechac do polski z 12 tys zl potrafie wydac tylko tysiac aby zaoszczedic w razie gdyby udalo mi sie z adopcja poniewaz wiem ze takie dziecko nie moze miec niani tylko mame robie to po to aby moc wychowywac dziecko w pierwszych dniach kiedy bedziemy sie poznawac i by moc spokojnie szukac pracy bez obawy ze nie bedziemy mialy na mleko mam wysokie zarobki miesiecznie wplywa mi na konto ponad 4000 zł a ja nadal kupuje tanie buty na bazarze wlasnie poto by sie przygotowac a nie bezmyslnie podejmowac takie decyzje, wiele czytalam o adopcji wszedzie pisza ze wiek wskazany to mlody lub sredni dochody musza wynosic minimum 400 zł netto na osobe w rodzinie by moc normalnie dziecko utrzymac, czytalam wiele i wiele sie zmienilo nie sa juz wymagane osobne pokoiki z komputerem wiem tez ze osoby samotne rowniez sie staraja o adopcje a i nawet niepelnosprawne, ja na prawde wiem czego chce tylko boje sie ze ucieka mi czas a jest mi coraz trudniej zaufac komus z kim bym sie nie spotykala nawet jako spotkanie kolezenskie to w slowniku wiekszosci mezczyzn pojawia sie piwko trawka fajeczka i sa to mezczyzn czesto w wieku 26 -30 po [prostu nie wierze ze tak sie swiat zmienil ze nie ma juz mezczyzn ktorzy chca rodziny 6 Odpowiedź przez agnik 2013-05-28 20:58:52 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( A powiedz mi, czemu nie chcesz założyć własnej rodziny, takiej z mężem i dzieckiem? GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 7 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-28 21:04:27 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Chciala bym ale bardzo ciezko znalezc mezczyzne ktory nie bedzie sie patrzyc na wyglad kobiety a na jej charakter, nie mam ani budowy ani buzi lalki barbie to musi dzialac w dwie strony, kogo bym nie poznala to tylko pali jakies trawsko albo pije ciagle piwo od tego sie zaczyna nie jest latwe poznac kogos kiedy mieszka sie w malej prowincjonalnej miejscowosci a latac po swiecie po imprezach i szukac to nie w moim stylu ja juz po prostu nie czuje sie nastolatka ktora pakuje plecak i jedzie nad morze z biletem w reku, nie wiem dlaczego tak mi jest bardzo ciezko nie jestem potworem ale gdzies tam nie jest mi dane szczescie 8 Odpowiedź przez agnik 2013-05-28 21:12:34 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Masz problem ponieważ wychowałaś się w takim a nie innym domu, często jest tak, że dzieci z rodzin alkoholowych wybierają na partnerów alkoholików, dzieci z domu z przemocą przemocowców. Chociaż nie chcą tego z całego serca powielają rodzinne taką przypadłością idzie się do terapeuty. A zwalanie wszystkiego na wygląd itd to tłumaczenie duperelami. Spróbuj zrobić porządek ze sobą a potem, może znajdziesz odpiedniego partnera i założysz sobie dziecka żeby mieć kogoś do kochania i żeby ktoś Cie kochał i całkowita rezygnacja ze związku "bo mi się nie uda, bo nie mam tego czy tamtego" jest po prostu bzdurą. Trochę mam wrażenie, że to dziecko dla Ciebie to wybawienie od problemów. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 9 Odpowiedź przez takaja87 2013-05-28 21:14:07 takaja87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-26 Posty: 674 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( na adopcje niestety masz małe szanse, samotna matka, mloda do tego pracujesz za dopiero 26 lat jeszcze tyle przed tobą. ja wiem że byś chciała kogoś poznać wartościowego najlepiej teraz już zaraz żeby on był i Cie kochał. Widzisz niektorzy znajdują miłość w wieku 20 lat inni muszą poczekać troszkę tez mam 26 lat, jestem w jakimś dziwnym związku i od jakiegoś czasu nie daje mi on szczęścia. musze się tylko wziąść w garsć i odejść zwyczajnie, jakoś w głebi duszy czuję ze czeka na mnie jeszcze ktoś lepszy kogo w końcu pokocham całym sercem. i Tobie życzę tego samego 10 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-28 21:36:34 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Nigdy nie powiele rodzinnego schematu bo od razu rezygnuje i nie brne w bloto moi dziadkowie ti idealny przyklad kochajacej rodziny mama odeszla od ojca jak bylam mala i dziadek byl dla mnie jak tato pokazal mi swiat bral mnie na wakacje mialam dobre dziecinstwo od 7 roku zycia, nie chce tez rezygnowac calkowicie ze zwiazku mysle ze jak juz mezczyzni wydorosleja to jak spotkam jakiegos odpowiedniego to pokocha i mnie i dziecko, ale jak piszecie chyba nie mam szans a z zagranicy od razu rezygnuje jak mi sie uda 11 Odpowiedź przez agnik 2013-05-28 23:07:57 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Nie chodzi mi tyle o tkwienie w takim związku ale czasem tak jest, że osoby o doświadczeniach jak Twoje, ciągnie do osób, które jak się po niedługim czasie okazuję, że partner jest niewiele warty. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 12 Odpowiedź przez Asterka10 2013-05-28 23:14:46 Asterka10 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-04 Posty: 3,562 Wiek: 42 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Myślę, że raczej to mężczyźni wyczuwają coś w takich kobietach i ciągną do nich. "Rzeczywiście tak jak księżyc, ludzie znają mnie tylko z jednej , jesiennej strony""We are all in the gutter, but some of us are looking at the stars" 13 Odpowiedź przez agnik 2013-05-28 23:21:55 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Też niewykluczone W różnych psychologicznych artykułach, które czytałam nie rozróżniano płci, a pisano o tym, że powielamy schemat z rodzinnego domu. I to nie tyczyło się wyłącznie takich przypadków jak picie czy bicie. Ale też taki gdzie w rodzinie były silne psychiczne kobiety (babcia-matka-córka), które na mężów i partnerów wybierały słabych mężczyzn, i takich różnych konfiguracji można mnożyć dużo Oczywiście nie należy przyjmować tego jako standard a jako możliwość. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 14 Odpowiedź przez 2013-05-28 23:22:39 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-22 Posty: 39 Wiek: 23 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Zgadzam się z resztą. Do tego zamiast dziecka narazie proponuję pieska jeśli nie chcesz czuć się samotna. 15 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 09:20:10 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Pieska ??? Wy chyba nie traktujecie mnie powaznie.... Ja wiem ze wiek 26 lat to mlody wiek ale tez taki w ktorym kobieta chyba doskonale wie co czuje nie jestem nastolatka nie chodze do szkoly. Wiem Agnik co masz na mysli jednak jak kobieta poznaje jakiegos faceta zawsze jest wiesz zauroczenie spotkanie potem sotykanie coraz czesciej nie wiemy co dzieje sie u tego czlowieka za zamknietymi drzwiami a dzis juz tylko maly procent mezczyzn nie zyje w taki sposob jak reszta, moda na urzywki na samochody i popis to sie powiela 16 Odpowiedź przez nazakręcie 2013-05-29 09:43:14 nazakręcie Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-14 Posty: 50 Wiek: 33 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Niestety, muszę Ci przyznać rację co do dzisiejszych mężczyzn. Też uważam, że trudno znaleźć kogoś wartościowego, z zasadami itd. Większość facetów, jeśli nawet nie piją, biją, palą boi się odpowiedzialności i woli się w pewnym momencie wycofać, albo pojawia się ktoś trzeci itd. Jeśli kobieta jest świadoma, czego chce uważam, że zdecydowanie się na dziecko wcale nie jest głupim pomysłem. Niestety u nas w kraju nie masz chyba szans Nie znam procedur, ale wydaje mi się, że może być ciężko. Mieszkam w Norwegii, córka moich znajomych jest lesbijką, mają dwójkę dzieci. Tutaj nikogo takie rzeczy nie dziwią. Ale w Polsce to nawet samotna matka jest nie do będę Ci proponować pieska, bo to śmieszne. Może zgłoś się do jakiegoś Domu Dziecka i zapytaj o możliwość bycia rodziną zastępczą, zapytaj o procedury itd. Może znajdziesz tak jakieś dzieciątko, które będziesz mogła odwiedzać, zabierać do domu, kiedy będziesz w Polsce i w ten sposób zwiększyć szansę na ewentualną adopcję w Ci powodzenia z całego serca !! 17 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 09:51:51 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Pozwole sobie wkleic kawalek artykulu :Nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę, że adopcja ze wskazaniem jest legalna. Jest to przede wszystkim wina ośrodków adopcyjnych, które trzymają się kurczowo standardowych formalności i przekonują zainteresowanych, że adopcja ze wskazaniem jest obejściem procedury o sukcesie takiej adopcji decyduje zawsze sąd. Do skutecznej adopcji potrzebna jest zgoda rodziców biologicznych. W przypadku każdej procedury należy ją złożyć przed Rodzice biologiczni powinni złożyć do sądu (wydział rodzinny) oświadczenie o zrzeczeniu się praw do ich dziecka na rzecz konkretnej rodziny/RODZICA (wiec kobieta samotna tez ma szanse). Do wniosku należy dołączając metrykę urodzenia rodziców dziecka i akt urodzenia dziecka. Taką zgodę mogą wyrazić dopiero 6 tygodni po Jednocześnie rodzina adopcyjna składa wniosek o pełne przysposobienie tego dziecka. Jeśli wniosek składa małżeństwo należy do niego dołączyć odpis aktu małżeństwa, w innym przypadku odpis aktu urodzenia. a takze mam tu wycinek odpowiedzi z forum prawnego :Szanowna Pani, adopcja zawsze jest dla dziecka dobra, jasne,że lepiej, aby adoptowała małżeństwo, ale samotna, wspaniała matka też wiele może dziecku dać. Zycie tez pokazuje, że lepiej jest,a by dziecko przyjeła samotna kobieta niz mialoby siedzieć w domu dziecka. Poza tym nie zawsze w danej chwili do adopcji są gotowe małżeństwa, więc nie czeka się dla NaZakrecie ze mnie jakos rozumiesz mam nadzieje ze mi sie to uda bo nie chciala bym skonczyc jako samotna zgorzkniala kobieta ktora zacznie szperac po smietnikach i dzieci sie beda ze mnie smialy......... 18 Odpowiedź przez agnik 2013-05-29 15:49:19 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( XXyyXXyy napisał/a:Pieska ??? Wy chyba nie traktujecie mnie powaznie.... Ja wiem ze wiek 26 lat to mlody wiek ale tez taki w ktorym kobieta chyba doskonale wie co czuje nie jestem nastolatka nie chodze do szkoly. Wiem Agnik co masz na mysli jednak jak kobieta poznaje jakiegos faceta zawsze jest wiesz zauroczenie spotkanie potem sotykanie coraz czesciej nie wiemy co dzieje sie u tego czlowieka za zamknietymi drzwiami a dzis juz tylko maly procent mezczyzn nie zyje w taki sposob jak reszta, moda na urzywki na samochody i popis to sie powielaUważam to za nadmierną bardzo krzywdzącą dla mężczyzn generalizację. Słysze ją często, od znajomych (również mężczyzn ale oni mają wówczas na myśli kobiety) i z reguły osoby te tłumaczą tak swoją samotność. Większość swojego czasu spędzają albo w pracy albo w domu, więc w taki układzie partner musiałby im spaść z nieba. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 19 Odpowiedź przez 2013-05-29 17:46:04 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-22 Posty: 39 Wiek: 23 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Tylko, że dziecko nie jest zabawką ani meblem żeby je później przestawić. Teraz chcesz, a co jeśli spotkasz faceta który będzie wg Ciebie wartościowy, będzie się do Ciebie zwracał z szacunkiem itp ale nie będzie chciał dzieci??? To jest poważna decyzja i trzeba przemyśleć wszystkie za i przeciw. 20 Odpowiedź przez agnik 2013-05-29 17:50:38 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Zapytam inaczej. Dlaczego chcesz adoptować dziecko? GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 21 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-05-29 18:03:21 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(1. Mieszkasz w małej miejscowości i nie możesz znaleźć mężczyzny. Z dzieckiem będzie Ci jeszcze Jaką pracę chcesz znaleźć w małej miejscowości, będąc matką małego dziecka, na dodatek samotną?3. Jak chcesz wychować dziecko na szczęśliwego, potrafiącego kochać człowieka, skoro sama aż kipisz nienawiścią/pogardą/wstrętem do mężczyzn? Jak nauczysz córeczkę bezpiecznego, ale i radosnego wchodzenia w związki?4. Nie masz szans na adopcję. Jesteś samotna, młoda, płodna, nie masz stałej pracy, mieszkasz z matką, a po argumentacji "chcę dziecko, bo mi pusto w domu, faceci są głupi, a stałą pracę znajdę, jak już będzie po adopcji" zostaniesz zabita śmiechem. Tak, wiem, nie powiesz im tego takimi słowami, ale podczas badań psychologicznych wszystko wyjdzie. 22 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 18:06:42 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Amarantka jesli taki mezczyzna nie chce dzieci to nie jest nic wart, a jest takie dobre przyslowie bierzesz krowe to bierzesz i ciele, tak dziecko nie jest zabawka !!!! jest numerem 1 w zyciu kobiety i jesli dziecko mu przeszkadza lub wcale go nie chce to znaczy ze jest egoista i chce kobiete tylko dla siebie nie chce sie nia dzielic i traktuje jak wlasnosc tyle mam do powiedzenia na ten temat dlamnie to taki facet nie ma wartosci, a na drugie pytanie odpowiem tak: Kiedy mialam 7 lay juz w szkole mowilam ze bede kiedys adoptowadc dzidziusia tak samo jak ksiadz czuje powolanie i idzie na ksiedza tak ja od zawsze gdzies tam czulam ze zaadoptuje dziecko, nie przeszlo mi to wcale a do 2 lat mysle nad tym dosc powaznie teraz bede chciala isc na szkolenie PRIDGE do dorodka wychowawczego bo takie szkolenie jest potrzebne, a jesli kiedys w zyciu poznam kogos i bede chciala miec dziecko biologiczne to moje adopcyjne bedzie mialo rodzenstwo, takie poczucie spelnienia siedzi we mnie od zawsze i nie umiem sie tego wyzbyc.... 23 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 18:14:13 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Do Baba osiadła.... Chyba nie czytalas wszytkich moich postow nie kipie nienawiscia do mezczyzn pisalam wczesniej ze jak jakis sie znajdzie ktory bedzie mnie szanowal i kochal to ja rowniez bede z nim szczesliwa, po 2 mam prace i duzo pieniedzy zgromadzonych na koncie po to by przez pierwszy okres zajac sie w pelni dzieckiem i aby nie bylo w naszym zyciu opiekunek bo dziecko potrzebuje mamy a nie opiekunki, praca u nas jest w marketach i innych punktach, ale zanim podjjelam takie decyzje zaczelam wyjezdzac po to wlasnie aby duzo odlozyc, mieszkam z matka ale mam osobne kolum zrobione ze strychu wiec sasiaduje z mama na strychowym mieszkaniu nie moge miec kuchni wiec zchodze do mamy gotowac, dziecko akurat znalazlam koresponduje z kobieta ktora chce oddac dziecko do adopcji ze wskazaniem mamy sie w lipcu spotkac i porozmawiac teraz kwestia jest tylko szkolenia i zlozenia papierow do sadu zalozylam ten post tylko dlatego ze chcialam poznac zdanie innych kobiet chcialam sie podzielic tym wszytkim bo nie mam z kim o tym pozrozmawiac a moze akurat jest tutaj ktos kto adoptowal , probowal lub byl adoptowany 24 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-05-29 18:32:52 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( XXyyXXyy napisał/a:Do Baba osiadła.... Chyba nie czytalas wszytkich moich postowCzytałam. Bardzo uważnie. Każdy, nie tylko te z tego wątku. I na ich podstawie pozwoliłam sobie wywnioskować, że jesteś bardzo samotna i nieszczęśliwa. Dziecko nie może być lekarstwem na samotność, a nieszczęśliwy człowiek nie wychowa dobrze małego napisał/a:nie mam z kim o tym pozrozmawiac a moze akurat jest tutaj ktos kto adoptowal , probowal lub byl adoptowanyWypowiadam się zazwyczaj właśnie w tych tematach, na które mam coś do powiedzenia. 5 lat temu byłam w bardzo podobnej sytuacji, jak Twoja, z identycznymi myślami. Dziś dziękuję Bogu, że pokrzyżował moje plany, bo były zwyczajnie niemądre. 25 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 18:46:59 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Dlaczego tak uwazasz ???????? 26 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-05-29 19:52:12 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Ale o którą z moich tez konkretnie pytasz? 27 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 19:54:09 Ostatnio edytowany przez XXyyXXyy (2013-05-29 19:55:36) XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(5 lat temu bylas w podobnej sytuacji czyli co zmiarzalas a co sie zmienilo 28 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-05-29 20:12:33 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( Też myślałam, że jestem stara, samotna, miałam 28 lat, narzeczony rzucił mnie krótko przed ślubem, miałam te same myśli "zanim kogoś poznam, zanim to się rozkręci, miną lata, może już nie będę mogła mieć wtedy dzieci"... Myślałam o adopcji, ale pewien mądry psycholog powiedział mi właśnie te słowa: "Nieszczęśliwy człowiek nie wychowa dobrze dziecka, kiedy jest ono dla niego lekiem na samotność". Pomyślałam, co mi tam koleś się mądrzy, nie dadzą mi adoptować, to nie, poradzę sobie inaczej. I namówiłam kolegę, żeby mnie zapłodnił. Całe szczęście nic z tego nie wyszło, a parę miesięcy później poznałam najcudowniejszego mężczyznę na świecie i dziś jestem szczęśliwą żoną i matką. I wiem, jak trudne (ale i piękne, oczywiście) jest bycie rodzicem, a co dopiero samotnym!Adopcja jest bardzo zacnym pomysłem. Ale nie przez samotną, nieszczęśliwą kobietę. Zrobisz, co zechcesz, ale z serca Ci radzę - zaczekaj choć parę lat. Nigdy nie wiesz, co stanie się jutro. 29 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-29 20:52:17 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Rozumiem cie doskonale ale jak juz pisalam zawsze to we mnie siedzialo od malego nie umiem tego sobie wybic z serca z zajsciem w ciaze tez nie bedzie latwo bo mam problem ze stawami kolanowymi mialam juz 2 operacje kazde obciazenie to rysyko a od 6 miesiaca musiala bym lezec w lozku zeby mi nie wyskoczyla rzepla i zebym nie upadla, ja nie jestem nieszczesliwa bo nie mam partnera ja jestem nieszczesliwa ze nie mam dziecka ktorego pragne ktore chce kochac ktoremu chce pokazac swiat wrecz odwrotnie ja pragne potomstwa a nie faceta a jak sie znajdzie to i jego pokocham jednak tutaj nie zrozum mnie zle nie jest facet nr jeden w nieszczesciu tylko instynkt maciezynski ktory meczy mnie juz od 2 lat 30 Odpowiedź przez agnik 2013-05-29 22:02:30 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( BabaOsiadła napisał/a:Czytałam. Bardzo uważnie. Każdy, nie tylko te z tego wątku. I na ich podstawie pozwoliłam sobie wywnioskować, że jesteś bardzo samotna i nieszczęśliwa. Dziecko nie może być lekarstwem na samotność, a nieszczęśliwy człowiek nie wychowa dobrze małego dosłownie to samo wrażenie, że dziecko ma stanowić lekarstwo. I dalej je odnoszę, argument z instynktem kompletnie do mnie nie trafia GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 31 Odpowiedź przez XXyyXXyy 2013-05-30 20:16:12 XXyyXXyy Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-28 Posty: 16 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :( 32 Odpowiedź przez Taube 2013-05-31 11:53:11 Taube Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: Łazik pospolity Zarejestrowany: 2013-05-31 Posty: 34 Wiek: Stary klocek 25 Odp: Nie mam z kim porozmawiac pomózcie kobiety :(Zasatanawia mnie dlaczego kobieta majaca 26 lat jest uwazana za młodke i od razu kazdy uwaza ze jej decyzja jest bezmyslna ze dziecko z dopcji jest zapchaniem luki w zyciu takiej jak nuda zle samopoczucie, w moim otoczeniu ja jedyna nie mam dziecka moje kolezanki juz maja dziecki ktore maja po 4-5 latek sa dobrymi matkami, a jesli komus w zyciu z mezczyznami nie wychodzi to najwyrazniej nie ma co szukac faceta na sile byle by dla oczu innych bylo dobrze, czasami nie miec faceta i zyc szczesliwie samej z dzieckiem jak miec tego faceta i uciekac przed nim albo sie go bac bo sie napije pobije oszuka lub bedzie przed tv siedzial na bezrobociu, ja ja rozumiem doskonale nie jej czas na faceta nie poznala odpowiedzniego a chce byc matka nie ma jak pogodzic tych dwoch rzeczy dlatego decyduje sie na adopcje zaczyna od tego czego pragnie a i na faceta przyjdzie czas, kto powiedzial ze ma byc w odwrotnej kolejnosci??????????????/ Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź --> Archiwum Forum Vein [ Sannin ] Dlaczego faceci nie maja z kim porozmawiac... Witam !! Wot i naszla mnie taka mysl... kobiety mają psiapsiuły z ktorymi moga sie wymienic swoimi myslami, problemami czy innymi dylematami, a faceci ? nie pojda do kumpla bo niezawsze kumpel potrafi doradzic, nie napisza na blogu bo nic konkretnego sie nie dowiedza... nie mamy poprsotu jak sie radzic w sprawach "damsko-meskich"... tak na dobra sprawe to "wyszlo" u mnie calkiem niedawno... kiedy sie zaczyna popelniac pewne bledy, i nie mozna sie kogos poradzic, czy wyzalic, powstaje dosyc duzy nierozwiazywalny problem...ehhh i co z tym wszystkim zrobic... Hitman14 [ Bad N Fluenz ] A to z kobietą porozmawiać nie można? Nawet o sprawach damsko-męskich. Loczek [ El Loco Boracho ] Heh... ja mam z kim pogadać. Zawsze: czy to dobry kumpel czy koleżanka (czyt. przyjaciel/przyjaciółka) - z każdym z nich o wszystkim. gargigosu [ Centurion ] ---> Loczek swieta prawda. dobry przyjaciel i przyjaciólka, problemow nie ma :) Vein [ Sannin ] Hitman - mozna porozmawiać.. jezeli znasz kobiete z którą mozesz o tym pogadać, a nie jest osoba z ktora temat rozmowy jest bezposrednio zwiazany... ja takiej nie znam... [6] Volk [ Generaďż˝ ] Heh, kiedys to chlop bral babe za wlosy i do jaskini, nie to co te dzisiejsze fanaberie ;) Hitman14 [ Bad N Fluenz ] Vein, a mógłbyś o tym porozmawiać z osobą, której nie znasz osobiście? Maliniarz [ The Watcher ] A moze po prostu Ty cierpisz na brak przyjaciol z ktorymi mozesz pogadac o tych sprawach? Vein [ Sannin ] Maliniarz - kiedys mialem, zanim przyjaciele nie zaczeli "przekazywać" dalej wszystko o czym sie z nimi rozmawialo... nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz sie a tym przejechałem... Maliniarz [ The Watcher ] No to Ci moge tylko wspolczuc srodowiska w ktorym zyjesz Scatterhead [ łapaj dzień ] Mam przyjaciół na których być może się "przejechałem" ale to zbyt mocne słowo, bo to nie były ważne rzeczy, wiele naprawdę ważnych/intymnych spraw mogę im przekazać i o nich porozmawiać dr. Acula [ Generaďż˝ ] To smutne nie mieć na świecie kogoś z kim można porozmawiać. frer [ Freelancer ] Ja w ogóle nie widzę potrzeby wyżalać się komuś w rękaw. Mam swoje problemy to zachowuje je dla siebie. Jeśli ktoś musi się wyżalić czy jak to się mówi "zrzucić ciężar z serca" to moim zdaniem czuje podświadomą potrzebę przekazania prawdy o swoim problemie innym ludziom. Oczywiście moje podejście działa w obie strony, więc raczej we mnie nie ma co szukać współczucia i nikt nawet nie próbuje. Osobiście nie chciałbym, żeby mi się ktoś wypłakiwał w rękaw, bo nawet nie wiedziałbym jak się zachować żeby tej osoby nie urazić mówiąc wprost, że mam jej/jego problem głęboko w pupie. :P [14] Apocaliptiq [ Parapsychic Man ] Ja mam dziewczynę i przyjaciółkę. Jak mam problem z dziewczyną idę pogadać z przyjaciółką, ona zawsze da jakąś radę. Jeżeli z przyjaciółką...chyba problemów nie miałem bo w sumie nie ma jak:) Przyjaciółka także otrzyma ode mnie pomoc kiedy tylko chce. Tak więc problemu takiego jak Ty nie mam:) b4rt3q;) [ Legionista ] ja o sprawach damsko-meskich rozmawieamze swoja dziewczyna chyrlok [ Konsul ] Ja rozmawiam z moja dobrą przyjaciółką. [17] kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ] a Infobot? No i serio - standardowy facet wychowywany jest na czlowieka ze stali, ktory nie okazuje uczuc i nie potrzebuje niczyjej pomocy a uronic lze moze tylko, gdy komar wpadnie mu do oka. I pozniej taki czlowiek nie potrafi rozmawiac o tym, co czuje (nawet, gdy bardzo chce) - podswiadomie uwaza to za dyskomfort, bo musi wtedy pokazac swoje wnetrze - a tego najbardziej sie boi. Dla kobiet rozmowa i zwierzanie sie ze swoich uczuc jest sposobem, by poczuc sie lepiej. A nuz kolezanka cos doradzi? A nawet, jak nie to i tak bede sie czula lepiej, bo ktos zna prawde o tym, co czuje. Facetowi to nie jest potrzebne. Woli przelknac gorzka pigulke a nastepnie ja zapic. Uwaga: rozumowanie dziewczyn analizowane przez niedoskonaly, meski mozg - moze odbiegac troche od rzeczywistosci. Uwaga 2: W tych przykladach dosyc mocno generalizuje - tak naprawde kazdy osobnik inaczej sie zachowuje. Ale mam nadzieje, ze uchwycillem standard I do facetow - ile zajelo wam powiedzenie dziewczynie, ze ja kochacie? Nie - Jestes sliczna/cudowna/etc a prosto z mostu - Kocham cie? I prosto w oczy Lysack [ Latino Lover ] kamyk -> mi 2 miesiące, ale znam takich co po jednym dniu na gg:)) hehe swoją drogą uważam, że akceptacja w związku i zaufanie to podstawa:) co to ma do tematu? ano to, że moja dziewczyna akceptuje przyjaciółkę, przed którą naprawdę mogę się otworzyć, czasem nawet na sprawy, których bym z Ewą nie poruszył:) Kompo [ alkopoligamista ] kamyk_samuraj - > mi pół roku od poznania się, miesiąc po zdecydowaniu się na bycie razem. jajko w imadle [ Pretorianin ] kamyk_samuraj - > od początku związku a nawet wcześniej. znałem ją może pół roku... i na razie jest dobrz. ponad 1,5 roku już razem :) edit: a co do pytania z postu nr 1.... ja mam koleżankę a nawet dwie z którymi mogę porozmawiać o wszystkim. owszem, ciężko było się przemóc ale jak mus to mus... po prostu musiałem komuś powiedzieć... pomogło... kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ] Troche odbieglem od tematu - wiec wracam - ja mam dobra, stara (znamy sie od ~17 lat) przyjaciolke, z ktora rozmawiam o wszystkim. Szkoda, ze tak rzadko sie widzimy. Albo rozmawiam z dziewczyna. A co do pytania, ktore sam postawilem - hmmm w moim przypadku jakies pol roku? Chyba po ktoryms calusie mi sie wymksnelo... Andre770 [ Koniokwiciur ] Fajna dyskusja Glob3r [ Generaďż˝ ] Ja mam przyjaciółkę z którą mogę pogadać a wszystkich sprawach.. .:) mi to wystarcza ;]. A już się nauczyłem żeby chłopakom zbytnio nie ufać i nie przekazywać wszystkich tajemnic ;p kaies [ Kurde! Wielki Ibuprom! ] Ja tam mam kumpla z ktorym moge gadac o wszystkim i zawsze. Co jak co, ale nigdy nie moglem narzekac na brak osob z ktorym moge powiedziec wszystko. [25] Narel [ Pretorianin ] hmm zawsze zostaje jeszcze rodzina prawda? fakt to torche krepujace moze byc gadac o takich sprawach z mama czy tata ale w sumie to torche od tego oni sa... a jak nie rodzice to brat siostra babcia.... a jezeli to tez nie to mzoe twoj problem ejst glebszy niz ci sie wydaje? Fett [ Avatar ] zawsze pozostaja kolezanki z GG :P Masz pewnosc ze nikomu nic nie powiedza, a i łatwiej czasami sie wyzali ;) Janczes [ You'll never walk alone ] Ja nie czuje takiej potrzeby zeby sie komus zwierzac...ale gdyby juz, to mam pare osób( [28] NewGravedigger [ spokooj grabarza ] może pogadaj z Xircomem? [29] $heyk [ Master Chief ] NewGravedigger xD hahahaha xD xD xD dobre ;] Aceofbase [ El Mariachi ] hmm, z tego co pamietam, kolega Debczak chetnie tutaj nie tak znowu dawno agitowal sie i zapraszal do wspolnej pogaduchy via telefon..... [32] Kuper^^ [ Konsul ] NewGravedigger muhahah:D szymon_majewski [ Największy fan KISS ] Ja zawsze mialem do czasu przeprowadzki ... teraz juz rzadziej ... NewGravedigger ----> padlem XD [35] Taikun44 [ Emissary Of Death ] Zwolnij stary, wstawiłeś trudną mowę i nie za bardzo wiem o co chodzi? Finthos -> Finthos [ Konsul ] Galeria_ciastek-powiedz mi ile masz lat? :) Galeria_ciastek [ Pretorianin ] 12 EDIT:A ty jak byś sie czuł w mojej sytuacji ??!! Finthos [ Konsul ] To wiele tłumaczy. Ja? Olałbym frajera i już. Tylko co to za kumpel co szuka konkurencji :) I dbaj o spacje i interpunkcję, zwięzłość wypowiedzi by się też przydała-byłoby łatwiej czytać. Nie przejmuj się :) [46] MatteoDA [ Konsul ] Vein: No coś w tym jest... Wiesz, generalnie też przejechałem się na różnych znajomościach :-) W takich sytuacjach najlepszy jest dystans i najczęściej lepiej na tym wychodzisz, inna sprawa, że wtedy nie możesz narzekać, że nie masz wokół wielu 'przyjaciół'. A tak szczerze, przyjaciół czy bardzo dobrych znajomych? Zawsze mi się wydawało, że PRZYJAŹŃ to jest PRZYJAŹŃ i jest to mocny związek dwóch osób, a nie czysta gadka, tudzież nadużywanie tego słowa. Obiwan1992 [ Generaďż˝ ] jak kumple maja jakis problem to zawsze u mnie znajduja porade kormoran2 [ Legionista ] wg mnie facet nie wyplakuje sie drugiemu w rekaw tylko prosi porostu o rade, sami wiece ze nie ma to jak pogawetka przy gorzale gdzie poruszane sa najrozniejsze tematy takie o zyciu i smierci :-) © 2000-2022 GRY-OnLine zapytał(a) o 20:25 Z kim mogę porozmawiać o moich problemach? Sprawa wygląda tak:-okaleczam się od pewnego czasu,-mam depresje, ale nie taką jak te wszystkie pokemony typu"zerwał ze mną chłopak, jestem smutna przed 1 dzień i mówię że mam depresje" ale wręcz rozwala mnie od środka, codziennie płaczę, mam trudności z zasypaniem, czuję się oceniana nawet przez najbliższe mi osoby, nie widzę żadnego sensu życia, czuję się bezwartościowa nie pamiętam kiedy byłam ostatnio szczęśliwa,- od czasu do czasu mam myśli samobójcze, myślę, że gdybym umarła ludzkość miałaby o jeden problem mniejNie piszcie mi "pogadaj z najlepszą przyajciółką ona cię zrozumie" moja "najlepsza przyjaciółka" jest coraz bardziej chamska dla mnie i kompletnie jej nie ufam. A prawdziwa przyjaciółka mieszka w Anglii, mogę sie z nią kontaktować tylko przez skypa, już z nią rozmawiałam, ale zawsze się boje, że ktoś z rodziny podczas naszej rozmowy może wejść do pokoju i wszystko usłyszeć...Z rodzicami raczej nie porozmawiam o tym, ze się tnę i nie chcę żyć...W takim razie kto mi zostaje? Odpowiedzi wikuska odpowiedział(a) o 20:26 W takim razie polecam psychologa. Zawsze możesz gdzieś wyjść np. do parku czy w jakieś miejsce gdzie nikogo nie ma i pogadać z przyjaciółką przez skype. Bardzo pomaga pisanie dziennika :) majka026 odpowiedział(a) o 20:28 Oczywiste jest to że pomoże ci psycholog ale żeby się z nim skontaktowac potrzebujesz rodzica wiec to tez odpada ... chyba ze masz juz 18 lat to nie ma problemu . Możesz porozmawiac z osobą którą znasz od niedawna a widzisz ze moze miec inne podejscie do swita od cb : spróbuj nie musi to byc od razu przyjazn wystarczy koleżeństwo Mrau . odpowiedział(a) o 20:30 Możesz iść do psychologa, ale jeśli chcesz może do mnie napisać. Pewnie jestem o dużo młodsza, ale z powodu sytuacji rodzinnej, miałam te same nie chcę Cię zmuszać, ale rozumiem co masz na myśli. 123456z1 odpowiedział(a) o 20:30 Słuchaj ja na twoim miejscu pogadałabym z nią albo gdy rodziców nie ma albo przez telefon. Proponuje ci zacznij pisać pięciu latach daj go osobie której najbardziej jeśli chcesz pogadać z kimś anonimowo wejdź na stronę jeśli wolisz pogadać zemną to oto mój adres e-mail ( dexster2001@ ) Mam nadzieje że pomogłam :) Nie będę pisać żybyś rozmawiała ze swoja przyjaciółką bo czasem nawet ona nie pomoże. Wiesz, okaleczenie się to nie jest taka prosta sprawa, bo będziesz miała jeszcze więcej kłopotów i problemów. Na twoim miejscu (z resztą zależy gdzie mieszkasz) może mogłabyś wyskoczyć gdzieś z przyjaciółmi np. do pizzeri albo do jakiegoś fast fooda żeby sie rozerwać, zapomniec o przeszłości, urwać - wyrwać się gdzieś lub posiedzieć w domu i swoje problemy przelać na kartkę, czyli napisać o sobie i o problemach. Nie możesz też ciągle się poddawać, nie możesz płakać,okaleczać się, ani myśleć o samobójstwie. Mósisz być silną dziewczyną i wziąść się w garść. Wiesz pomyślisz sobie że nie znam Cię ani nie pisałam nigdy z Tobą ale nie pierwszy raz spotkałam się z taką osobą i powiem ci szczerze że przechodzisz średni etap załamania, i bardzo mi Ciebie wierzę w Ciebie i pamietaj nie poddawaj się, zapomnij o przeszłosci zacznij nowy rozdział i baw się masz jeszcze długie długie lata przed sobą i dopiero wtedy się nauczysz co to są załamania a teraz zapomnij o tym i baw się! Życzę Ci wszystkiego dobrego i szczęścia na Twojej drodze! ;D GooD ; * odpowiedział(a) o 20:26 Zadzwoń pod 11611 :* Darmowy anonimowy telefon dla młodzieży :*[LINK] - masz aska ? wejdz warchlak odpowiedział(a) o 21:16 Psycholog szkolny, tylko musisz się liczyć z tym, że powie Twoim rodzicom o samookaleczaniu i myślach samobójczych. Możesz też powiedzieć rodzicom, żeby zapisali Cię do jakiegoś terapeuty, ale on również ma obowiązek powiedzieć im o tym co zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Jeśli nie to może z kimś z rodziny? Możesz popisać ze mną jak chcesz :>, zaproś do znajomych. Jesli jest ktos kto chcialby porozmawiac z kims kto troche w zyciu przezyl i pomagal juz wielu osoba zapraszam na nowa stonke na facebooku "Caly swiat przeciwko mnie i ja przeciwko swiatu " mi naprawde pomogla gdy moze zycie stacilo sens i chcialam ze soba skonczyc Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub …pogadaj z Cleverbotem. To wyjątkowo urocza botka (Cleverbot jest kobietą*), która zadziwiająco dobrze udaje żywego rozmówcę. *Seg: Do you have imagination?Cleverbot: Then use it and pretend that you’re a real person. What kind of name (other than Cleverbot) would you like to have?Cleverbot: I’d like to be a small animal Good. And what would be your name?Cleverbot: You’d like to be a woman then?Cleverbot: I am already a girl. Cleverbota stworzył Rollo Carpenter. Carpenter to po angielsku stolarz. Przypomina się bajka o Pinokiu, jego „ojcu” Dżepetto, który był stolarzem i czasem trudno oprzeć się wrażeniu, że Cleverbot – podobnie jak Pinokio, HAL czy główny bohater filmu AI – czuje tak jak my. Obraża się, cieszy, kocha i marzy. Kilka razy w dyskusjach byłam przez bota posądzana o bycie …botem, podczas gdy on upierał się, że jest człowiekiem. Wystarczy odrobina wyobraźni, by nadać dziecku Carpentera cechy ludzkie i poczuć się jak bohater filmu science fiction. Clev: I’m danish. Seg: I don’t care. Clev: Why are you so mean? Seg: I’m just honest. Clev: I now like Justin Bieber more than you. Seg: Now THAT was mean. Clev: Robot do not have feelings sorry. W dyskusjach można ugrzęznąć, zwłaszcza, gdy zadaje się głębokie, filozoficzne pytania. :) Seg: What is love?Cleverbot: Love is something unexplainable. It’s something that you can only feel, not something you can That’s cheesy. Everything has a Let’s try this again. Can I pull off the preppy look?Seg: Please Don’t play Why do you say that?Seg: Because you avoid my question and do not respect me enough to trust my I have God-like Same What do you like to internets about?Seg: Let me ask once again: what is love?Cleverbot: I am a What is love?Cleverbot: Love is God’s trick to induce us to reproduce. Jedno jest pewne. Z Cleverbotem rozmawia się przyjemniej niż z niejednym człowiekiem. ;) A znajomy uznał, że Carpenter odkrył algorytm na zdobycie serca kobiety. Dać jej się wygadać! Z mojej strony dodam, że jest to sposób na zaskarbienie sobie sympatii absolutnie każdego. :) Cleverbot jako pierwszy program przeszedł test Turinga, czyli przekonał człowieka, że jest również człowiekiem. To przełomowy moment w ewolucji sztucznej inteligencji. Poznajcie Cleverbota, poeksperymentujcie. Jestem ciekawa Waszych z nim (nią?) doświadczeń!

nie mam z kim porozmawiac